Uwodziciel

Uczeń

Umówiłem się dziś z dziewczyną do kościoła, oczywiście po mszy zrobilismy spacer przez miasto.
Wszystko zapowiadało się w miare dobrze ale niewiem czy puźniej nie popełniłem błędu. Mianowicie starałem się jakby pokazać kto tu żądzi i robiłem sobie aroganckie żarty z niej. Po chwili stwierdziła że jej nie doceniam i że mam minusa. Klepnełem ją w pośladki, i powiedziałem że dwa minusy tworzą plusa... Zdaje mi się że Coś zrobiłem nie tak... Pomocy!!! (przepraszam za błędy w pisowni)

JustDoIt · Wysłany: Nie 17:40, 11 Mar 2007 Temat postu:

No stary,ale z Ciebie hardkor:>
Zalezy co ona powiedziala, zrobila potem, bo jesli sie obrazila za to klepniecie, to rzeczywiscie masz MINUSA. Sa 2 mozliwosci (z reguly sa dwie;P):
- albo rozsmieszyles ja tym tekstem o 2 minusach i dzialaj dalej, ale subtelniej, niech zauwazy ze Ci zalezy na niej, a nie na jej posladkach...
- albo sie sfochowala okrutnie i w tym wypadku bedziesz musial mocno sie napocic, zeby ja udobruchac - kup kwiaty (ale nie roze i tulipany, na nie przyjdzie czas jak juz bedziecie ze soba), najlepiej jakis bukiecik. Porozmawiaj, ze nie wiesz co w Ciebie wstapilo, ze nie chcesz by miala o Tobie zle zdanie itd, itp.

Ogolnie dobrze kupic kwiaty w obu przypadkach, tylko ze inny tekst dac.

Istnieje mozliwosc, ze nie przyjmie kwiatow albo nic one nie pomoga, wtedy proponuje odczekac jakis tydzien czy dwa i normalnie zaczac gadke typu "co u Ciebie"; jak bedzie otwarta to foch przeszedl, a jak bedzie mowic polslowkami to ja olej, nie warto tracic czasu i energii!
ELO!

Uczeń · Wysłany: Pon 0:10, 12 Mar 2007 Temat postu:

Sęk w tym że chyba zbyt dosłownie zrozumiałem książke (Tajemnice Uwodzenia) którą aktualnie czytam, starałem się wykorzystać triki zawarte w tej książce. Lipa bo pracowałem nad tą panną dwa tygodnie a możliwe że straciłem w godza... :/
Ale mówi się trudno i czas iść dalej, tylko nurtuje mnie jedno, czy ten trik jest wkrętą czy może zrobiłem coś nie tak... ??

eMADe · Wysłany: Pon 1:04, 12 Mar 2007 Temat postu:

Eeeee nie no panowie... bez jaj...

Po pierwsze:

"to ją olej, nie warto tracic czasu i energii! "

to złe stawianie sprawy, że jak coś nie wyjdzie to chowac głowe w piasek..moim zdaniem sztuką jest właśnie pokonywanie takich 'prób' ..będziesz miał satysfakcje jeżeli Ci sie uda i wróci do Ciebie..No chyba, że Ci na niej nie zależy ..ale w takim razie na chOOj ją montowałes 2 tygodnie? :> W każdym razie JustDoIt ma racje w formach przeprosin ..

Co do drugiej sprawy:

Czytanie takich książek może Ci pomóc i jeżeli trenujesz te 'zagrywki' to z czasem napewno sie przydadzą..ale pamiętaj, że jeżeli jesteś miłym chłopakiem [cnotliwym] w oczach tej dziewczyny to takie akcje sa nie na miejscu... zadna książka nie zastąpi tego co sobą prezentujesz i to kim jestes..

DavidBB · Wysłany: Pon 3:29, 12 Mar 2007 Temat postu:

Hmm co do trików... 1 sprawa którą wykonałeś czyli typowe negi.... po prostu obowiązek w każdym podrywie więc jak najlepiej, druga akcja... ciekawa powiem szczerze, ja tam nie tak dawno za zbytnią pewnosc siebie i klepniecie laski w tyłeczek dostałem nieco po twarzy, no ale nie mocno więc olewka. Very Happy

Trafiles na taką która tego nie lubi... jeśli trafiłbys na bardziej wyluzowaną koleżanke, to miałbyś plusa za spontaniczność, pewnosc siebie i obycie... a tak? pozostaje Ci po prostu wziasc ją na "typ grzecznego chłopaka któremu jednak czasami cos szalonego do głowy przychodzi Smile

"

Tak i tak się uda, to tylko kwestia czasu.

eMADe · Wysłany: Pon 5:09, 12 Mar 2007 Temat postu:

Nie no problemem nie sa negi ...problem tkwi w tym jak on jej to mówił i w jaki sposób jej dał tzw. slapa ... negi sa dobre..jak sie je dobrze wykorzystuje.. w każdym razie trening kolego Smile

wiadomo trza sie przejechać pare razy żeby potem nie popeniać błędów Smile

więc sie nie przejmuj..zależy Ci na niej to przepraszaj..

Uczeń · Wysłany: Pon 9:05, 12 Mar 2007 Temat postu:

Byłem dosyć poważny i pewny siebie, przynajmniej tak się czułem Rolling Eyes

Jeszcze tego samego dnia przeprowadziłem z tą dziewczyną rozmowe, na temat: "Pozornie Złych Rzeczy" , czyli poprostu zaczełem się tłumaczyć w aluzjach... Fakt zależy mi na niej ale zdawało mi się że już mecz skończony, moją poraszką...

JustDoIt · Wysłany: Pon 17:01, 12 Mar 2007 Temat postu:

[quote="eMADe"]

Po pierwsze:

"to ją olej, nie warto tracic czasu i energii! "

[color=green]
To nie o to chodzilo, po prostu sa czasem takie panny zacietrzewione w sobie, ze mozna stac na glowie i bic jajami w sciane, a i tak je nic nie wzruszy, wiem co mowie, te sa glupie

eMADe · Wysłany: Pon 22:36, 12 Mar 2007 Temat postu:

Nie no wiadomo...swoją dume trzeba mieć Smile

'Uczniu' odczekaj chwilke ...tzn pare dni i wtedy zobacz jak zareaguje na twoje przeprosiny..ale walnij prosto z mostu, że głupio to wszystko wyszło..źle sie zachowałeś itd Smile

Wyjadacz · Wysłany: Śro 1:39, 14 Mar 2007 Temat postu:

Ale tekst:P montować laske... jeszcze tego nie słyszałem Rolling Eyes

Z kobiecymi tyłkami to jest tak jak z żelem na włosach. Niektóre kobiety lubią jak masz żel na głowie, ale nie przeszkadza im jak go nie masz, a inne znowu nie lubią żelu w ogóle. Z klepaniem w tyłek też tak jest. Jeśli trafisz na wyluzowaną dziewczynę i dobrze to rozegrasz to odbierze to pozytywnie, a jeśli na inną dziewczyne to możesz dostać po ryju Razz

. Dlatego nie nakładaj żelu i nie klep po tyłkach:P.
Tyłeczek dla kobiet to jest teren prywatny i tylko naprawde wybrana osoba może go klepać, chwytać itd.
Pogadaj z nią tak, żeby sie dowiedzieć, czy to było nie na miejscu. Potem przeproś. Jeśli juz wiesz, że to było złe to przeproś odrazu.

Uczeń · Wysłany: Pią 11:23, 23 Mar 2007 Temat postu:

Mineło pare dni i jest chyba nawet lepiej niż było Very Happy

Nie było mnie w domu pare dni bo wyjechałem do pracy na tydzień(oczywiście podjołem jeszcze próbe udobruchania tej dziewczyny przed wyjazdem ale nie wiedziałem czy się udało).
Nie dzwoniłem do niej ani nie pisałem, wolałem uzbroić się w cierpliwość i poczekać do powrotu ale nie mineły dwa dni jak ona do mnie napisała. Troche popisaliśmy i dziś wieczorkiem mamy się spotkać Very Happy

Jak Myślicie, dobrze zrobiłem z tym czekaniem ??

p.s. Dzięks wszystkim za pomoc !!!!!

eMADe · Wysłany: Pią 14:37, 23 Mar 2007 Temat postu:

Jasne, że dobrze...dziewczyna miała czas wszystko przemyśleć..zauważyła, że nie biegasz za nią więc ona też cos od siebie musi dać....Zawsze dobrze odczekać..teraz wiesz, że chce sie spotkać i nie chce tego niszczyt..ale znając życie to będzie próba więc przygotuj sie do tego spotkania.. (btw. jezeli ona źle reakuje na negi, to ich nie stosuj)

gratuluje Smile

Haraldsson91

Monias_67

ale gafa stary!!!

Bmouvfaj44